Strony

czwartek, 25 lipca 2019

Rogalowe Muzeum Poznania


Jeśli szukacie pomysłu na weekendowy rodzinny wyjazd, to gorąco polecamy Wam Poznań. Miasto oferuje rodzinom z dziećmi moc atrakcji. Jedną z nich jest niewątpliwie Rogalowe Muzeum Poznania. Mieści się ono w samym centrum miasta, naprzeciwko pięknego renesansowego ratusza, w klimatycznej zabytkowej kamienicy. Z jej okien roztacza się widok na uroczą i jakże kolorową poznańską starówkę. To również najlepszy punkt do obserwacji słynnych poznańskich koziołków trykających się w południe na ratuszowej wieży i wysłuchania legendy o nich. Jeśli zatem nie będziecie ograniczeni czasem, polecamy pokaz rogalowo-koziołkowy o 11.10.



Już na wstępie ochotnicy otrzymują stylowe fartuszki i czapki. Jak można się domyślać, wszystkie dzieciaki przywdziewają je bez jakichkolwiek oporów. Dorośli wydają się być nieco bardziej powściągliwi, a jednak spora część, zachęcana przez rogalowych mistrzów, postanawia aktywnie uczestniczyć w pokazie i również daje się przyodziać w firmowe uniformy. 😉

Zanim jednak dziarsko zabraliśmy się do pracy, czekał nas przyspieszony kurs gwary poznańskiej i trening słynnego zaśpiewu, czyli charakterystycznej wielkopolskiej intonacji. Wszystkie zgromadzone gzuby, a także wyrośnięte mele i szczuny bawiły się przednio, kiełcząc raz po raz swe kalafy (gwarowa namiastka do rozszyfrowania dla dociekliwych) i sprawnie przyswajając co ciekawsze słówka i żarty językowe, zwłaszcza te adresowane „tylko dla dorosłych”. Brawa dla prowadzącego, który - śmiem twierdzić - rozbawi nawet największego ponuraka. Animatorski majstersztyk!

Po tej krótkiej językowej lekcji poznaliśmy legendę o świętym Marcinie. Dowiedzieliśmy się również, skąd wzięła się w Poznaniu tradycja wypieku rogali świętomarcińskich. Następnie zgłębiliśmy tajniki ich receptury, po czym z wielkim zapałem zabraliśmy się do pracy! Najmłodsi w pocie czoła wyrabiali ciasto, wykorzystując swe kosmiczne pokłady energii, rodzice rozwałkowywali je mikroskopijnym wałkiem, wykrajali szablą trójkątne kształty, nakładali nadzienie i zwijali rogale, próbując nadać im pożądany kształt. Pod czujnym okiem cukierniczego mistrza i w blasku fleszy😉 zadanie zostało wykonane. W nagrodę wszyscy uczestnicy pokazu dostąpili zaszczytu degustacji certyfikowanych słodkości oraz otrzymali na pamiątkę Certyfikaty Rogalowych Czeladników.


Na zakończenie obejrzeliśmy animację, która w bardzo ciekawy sposób przybliża historię miasta, począwszy od legendarnych czasów Lecha, Czecha i Rusa, poprzez okres kształtowania się na poznańskich ziemiach państwowości polskiej, wspaniały dla rozwoju miasta XVI w., trudne czasy zaborów i germanizacji, aż po zwycięskie powstanie wielkopolskie, zniszczenia wojenne i czasy współczesne. Edukacja historyczna w filmowej pigułce z pewnością jest ciekawym uzupełnieniem całego pokazu, może również stanowić punkt wyjścia do zwiedzania ICHOT-u, ale o tym już w kolejnym wpisie.

Podsumowując - Rogalowe Muzeum Poznania to świetny pomysł na promocję regionalnego produktu. Jednak klimat tego miejsca z pewnością tworzą ludzie – z olbrzymim poczuciem humoru, pełni pasji i zaangażowania, z dużym dystansem do siebie i poznańskich przywar.😉 Przez cały pokaz wchodzą w interakcję z publicznością, wciągają w dyskusję, aktywizują, bawią do łez.
Było ciekawie, radośnie i pysznie!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz